Strony

wtorek, 23 lipca 2013

System Redmine

Gdy projekt staje się bardziej złożony niż parę linijek kodu, a liczba klientów/instalacji (w różnych wersjach) zaczyna być coraz większa zwykle programista lub firma może wpaść w panikę jak to ogarnąć. Lub nie zdawać sobie z tego stanu sprawy i do czasu pierwszej awarii "jechać na autopilocie" czyli korzystać z wiedzy własnej programisty. 

Na dłuższą metę ma to jednak same wady. 

  • Brak rejestracji wersji
  • Brak rejestracji błędów. 
  • Brak rejestracji postępów prac
Efektem jest stan "nieokreślony" - na pytanie jakie są błędy (lub gorzej "Klient X dzwoni że nadal mu nie działa funkcja Y zgłoszona 3 miesiące temu") programista ma problem z udzieleniem odpowiedzi. 



Rozwiązaniem są narzędzia do kontroli wersji (GIT opisywany już parę razy) oraz narzędzia rejestrowania błędów. Szerzej takie programy nazywają się project managment application - czyli aplikacje do zarządzania projektami. 

Jest wiele takich rozwiązań zarówno on-line jak i offline, popularność zyskały jednak wersje przeglądarkowe (stosunkowo prosty intefejs, zcentralizowana baza danych, łatwość dostępu - każdy komputer ma przynajmniej IE). 

Sam od jakiegoś czasu pracuję na redmine.

Na początku po przesiadce z pivotalTracker na redmine miałem poczucie że cofnąłem się o lata świetlne. Pivotal miał ładne graficznie zakładki, było to ładne, proste i czytelne. Tymczasem redmine sprawiał (i sprawia) wrażenie totalnie topornego. Bez żadnych wodotrysków. 

Po dłuższym używaniu przekonałem się jednak że redmine jest świetnym rozwiązaniem gdyż:
  • Integruje się z repozytorium - co oznacza że w commitach do gita (jest wersja na svn i inne systemy) można wskazać numer zagadnienia a redmine to sam powiąże automagicznie.
  • Pozwala na przydzielanie zadań różnym osobom.
  • Posiada wbudowane wiki
  • Posiada możliwość dodawania wersji i sam tworzy mapę (roadmap) oprogramowania.
Krótko mówiąc stałem się gorącym zwolennikiem tego oprogramowania. Szczerze polecam, zwłaszcza że jest za darmo. 
  •  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz