Bazy danych i aktualizacje

Od pewnego czasu miałem problem z aktualizacją bazy danych. 

Mianowicie baza danych jest ważnym elementem systemu IT, ale trudno przechowywać w repozytorium cały plik bazy danych (jest to niepraktyczne), zwłaszcza że zwykle w przypadku nowej instalacji chcemy mieć "czystą" bazę danych z danymi przykładowymi. 

Problem wydawał się trudny, zwłaszcza że na rynku nie znalazłem fajnego rozwiązania które pozwalałoby ładować pliki sql do bazy danych w sposób prosty i przyjazny. 

W związku z tym napisałem własny program który pozwala automatycznie zaktualizować bazę danych na podstawie plików. 

Program jest prosty, łatwy i przyjemny. Dla użytkowników indywidualnych - za darmo, o ile nie jest wykorzystywany komercyjnie. Dla firm jest płatny. 

Zapraszam do testowania. 

Link: sqlupdate.mww-it.pl/

Wyrażenia regularne

Wyrażenia regularne jest to bardzo fajny pomysł programistów. Jednakże ma swoje wady. Czasami jednak nie da się tego obejść - bo na przykład projekt już stosuje wyrażenia regularne. 

Wtedy pojawia się problem jak testować takie "ustrojstwo", zwłaszcza gdy wyrażenie ma więcej niż 5 znaków... 

Z pomocą przychodzi Regular Expression Designer firmy RadSoftware. Jest za darmo i jest bardzo pomocny. 

System Redmine

Gdy projekt staje się bardziej złożony niż parę linijek kodu, a liczba klientów/instalacji (w różnych wersjach) zaczyna być coraz większa zwykle programista lub firma może wpaść w panikę jak to ogarnąć. Lub nie zdawać sobie z tego stanu sprawy i do czasu pierwszej awarii "jechać na autopilocie" czyli korzystać z wiedzy własnej programisty. 

Na dłuższą metę ma to jednak same wady. 

• Brak rejestracji wersji
• Brak rejestracji błędów. 
• Brak rejestracji postępów prac

Efektem jest stan "nieokreślony" - na pytanie jakie są błędy (lub gorzej "Klient X dzwoni że nadal mu nie działa funkcja Y zgłoszona 3 miesiące temu") programista ma problem z udzieleniem odpowiedzi. 

Błędne dodatki

Od jakiegoś czasu używam Chrome jako głównej przeglądarki. Poprzedni Firefox zniechęcał mnie długim czasem ładowania i ogromną pamięciożernością. Co prawda połowa z tego apetytu zabierały dodatki, ale było to męczące w codziennej pracy z komputerem. 

Niestety okazuje się że Chrome obecnie przedstawia podobny stan - zżera mnóstwo pamięci choć miał być lepszy pod tym względem... 

Ale nie o tym chciałem napisać. 

Pewnego pięknego razu po którym update chroma zauważyłem w (w nowej wersji) gmailu nie mogę pisać 'ż'. Zdziwiło mnie to i nawet zgłosiłem błąd do googla (ale jako problem z gmailem) - że nie działa 'ż'. Mając poczucie że google prędzej czy później rozwiąże problem (społeczność w PL jest zbyt duża a 'ż' zbyt często używane) że nie ma się czym przejmować. 

Nie było tak łatwo...

Jak zapoznać system kontroli wersji GIT ?

Git stał się dla mnie naturalnym środowiskiem pracy programistycznej i nie tylko (dokumenty też ładnie przechowuje). 

Git jest świetny, fajny, skalowalny, itp, itd. Ale pytanie się pojawia od czego zacząć ?

Konwersja SQL - .net

Czasami trzeba przenieść dane z SQL-a (w tym MS SQL) do aplikacji. Oczywiście dane proste typu string są łatwe - po stronie SQL jest to varchar (lub unicode nvarchar) a po stronie aplikacji jest to string. 

Czasami jednak sytuacja jest bardziej złożona. Na przykład format numeric - do większości lepszy niż double/float, ale pytanie brzmi - jak poprawnie zainicjalizować zmienną po stronie aplikacji żeby w trakcie działania formaty były zgodne ? 

Pomaga tabelka dostępna pod tym adresem: link. 
Jest również strona na MS Online books: link. 

Dlaczego jest to ważne ?

Ponieważ pilnowanie poprawności typów jest niezwykle istotne dla poprawności działania programu.

Stosowanie tych samych typów oznacza że z obu stron wartości są pilnowane i wzajemnie spójne - czyli coś na co pozwoli aplikacja nie spowoduje problemu po stronie bazy danych i na odwrót. 

W sytuacji gdy korzystamy z tej samej technologii (by Microsoft) czyli zarówno baza danych jak i aplikacja jest pisana w środowisku jednego producenta warto poszukać takich informacji.

Yii

Ostatnio piszę strony używając do tego frameworka YII. Framework jest to program służący do tworzenia innych programów - w dużym skrócie.

Kodując wcześniej w PHP miałem poczucie że PHP jako język jest bardzo (a czasami za bardzo nawet) przyjazny programiście, jednak sam proces kodowania jest niesamowicie czasochłonny. 

Yii zmienił moje podejście. 

Sprzedaż w internecie

Sklep w internecie

Wiele firm sprzedaje swoje produkty lub prowadzi działalność handlową. Krótko mówiąc sprzedaje. W Polsce ok 60% Polaków ma dostęp do internetu. Z powodów oczywistych internet jest powszechniejszy w dużych miastach (koszty łącza dla operatorów), co oznacza że w internecie jest spora grupa docelowa dla większości sprzedawców. 

Drugim istotnym aspektem jest fakt iż praktycznie każdy produkt (od pralki do bielizny) jest obecnie sprzedawany przez internet. 

Trzecim aspektem jest ogromny rynek w postaci portali aukcyjnych - stwierdzenie "kupiłem przez internet/allegro" jest już standardowym zdaniem padającym codziennie w wielu miejscach w Polsce. 

Wniosek jest jeden - bycie w internecie zwiększa grupę docelową (sklep może być w Poznaniu, a mieć klientów ze Szczecina i Lublina), pozwala na dotarcie z ofertą do znacznie szerszej grupy osób zainteresowanych niż wskazuje na to rynek lokalny. 

GIT vs SVN

Od pewnego (>2 lata) czasu korzystam aktywnie z systemów kontroli wersji. Na początku był to SVN, teraz jest to GIT. 

Po tym okresie mam parę wniosków które wydają mi się istotne :)

 Idea systemu kontroli wersji polega na zapisywaniu zmian w plikach komputerowych (w tym w plikach programistycznych zwłaszcza) w taki sposób aby użytkownik mógł bez problemu normalnie pracować, ale w przypadku błędu aby mógł powrócić do poprzedniej, poprawnej wersji danego pliku. Użytkownik może również powrócić do dowolnej poprzedniej wersji pliku. 

Chmura w firmie

Usługi w chmurze, chmura, itp, itd... O co właściwie chodzi ?

Pod pojęciem chmury w IT należy rozumieć przechowywanie danych "w sieci" - czyli w wirtualnej chmurze. Poza prostą konfiguracją i wyborem paru opcji nie interesuje nas gdzie, jak i kiedy dane są przesyłane czy składowane. 

IT w firmie

Jest to pierwszy z serii postów IT w firmie.

Postaram się opisać parę wniosków z dotychczasowej pracy, które mam nadzieję mogą okazać się przydatne. 

Zaczynajmy więc :)

IT w firmie. Dla wielu temat rzeka, dla innych temat na krótkie pytanie (działa ? jak działa to wystarczy i mam tu ważniejsze sprawy). Prawda jak to zwykle leży pośrodku. 

IT w firmie musi pełnić rolę użytkową - czasy gdy departament IT pełnił rolę kierującą (potrzebujemy nowych serwerów - 8 sztuk) dawno minęły. Dotyczy to również firm informatycznych. Tak, nawet firmy których podstawową działalnością jest samo IT (programowanie, wdrożenia, itp) powinny mieć podejście użytkowe do samego działu IT rozumianego jako wsparcie. 

Co się składa na zadania działu IT ?

W dużym skrócie wszystkie działania zmierzające do utrzymania w dobrym stanie infrastruktury IT oraz (rzadziej spotykane) doradztwo w zakresie podstawowej działalności firmy. Infrastruktura IT to wszystkie komputery, sieci, dostęp do internetu (kablowy i mobilny), bazy danych, serwery, kopie zapasowe, sprzęt, drukarki, itp. Jest to raczej dobrze rozumiany i wypełniany element współpracy pomiędzy działem IT (wewnętrznym lub zewnętrznym) a firmą.

Doradztwo jest już trudniejszym elementem. Doradztwo polega na pro-aktywnym podejściu do zagadnienia. Przykłady ? Proszę bardzo:

• Firma programistyczna po pierwszym sukcesie zastanawia się nad wdrożeniem skutecznego systemu kontroli wersji - który system okaże się najlepszy z punktu widzenia firmy ?
• Firma sprzedażowa wdraża nowy system wymiany danych ze sklepami - w jaki sposób można zapewnić ciągłość działania wymiany danych ?
• Wszelkiego rodzaju szkolenia (z bezpieczeństwa, zagrożeń) pomagają zarówno firmie jak i działowi IT we wzajemnym rozumieniu. 

Ci bardziej doświadczeni powiedzą że to jest kosztogenne albo nie ma na to czasu. To prawda, ale tylko do pierwszej awarii. Jeżeli firma straci i zostanie profesjonalnie obsłużona podczas kryzysu, wraz z sugestią że może zrobić szkolenia aby więcej takich strat nie było - przynajmniej się zastanowi nad propozycją. Z drugiej strony wewnętrzny dział IT który działa pro-aktywnie przestaje być kosztem a zaczyna być partnerem dla tak zwanego "biznesu". 

Postaram się opisać parę przykładów "z życia IT" które mogą być pomocne w wyborze dobrego rozwiązania.